Obserwatorzy

piątek, 1 lutego 2013

Córka Magdy- Catrin Collier


Córka Magdy

tłumaczenie: Anna Popiel
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: czerwiec 2011
liczba stron: 464
kategoria: literatura współczesna

"Córka Magdy" to książka, którą wyszperałam w bibliotece przypadkowo. Teraz już wiem, że autorka znana jest przede wszystkim dzięki fenomenalnej (jak wielu twierdzi) książce "Ostatnie lato"-pozycja którą muszę przeczytać w najbliższym czasie :)

Catrin Collier urodziła się i wychowała w Pontypridd-małym walijskim miasteczku, w którym umieściła również nasze bohaterki Magdę Janek j jej córkę Helenę.
Magda po zakończeniu II wojny światowej, która zabrała jej męża i zniszczyła plany na dalsze życie, pojawia się w Pontypridd "bez grosza przy duszy" i z córeczką. Dzięki pomocy obcych ludzi udaje jej się znaleźć pracę i mieszkanie. Stara się zapewnić córce to czego ją pozbawiono, jednocześnie tęskniąc i wspominając dom rodzinny.
Kiedy zaczynamy lekturę Helena wraca do miasteczka wraz z narzeczonym a jej matka przygotowuje dla niej tradycyjną uroczystość ślubną. Młoda dziewczyna dostaje również wiadomość, że od września może zacząć swoją wymarzoną pracę jako nauczycielka. Radość nie trwa jednak długo-tuż przed ślubem Heleny Magda niespodziewanie umiera. Dziewczyna, która tak wiele razy słyszała o miłości łączącej rodziców i tęsknocie matki za ojczyzną, postanawia przewieźć i pochować prochy matki w grobie ojca. Nie odstrasza jej brak adresu rodziny, ani historie o komunistycznym kraju. Wraz z narzeczonym wyrusza do Polski, jak się okazuje nie tylko żeby złożyć prochy ukochanej matki, ale również, nieświadoma jeszcze tego faktu-aby odnaleźć swą prawdziwą rodzinę. Na miejscu, w rodzinnej wsi matki okazuje się że Adam Janek którego uważała za swojego ojca, jednak nim nie był... Dlaczego w takim razie matka ją okłamała, kto jest jej prawdziwym ojcem? Dokąd tak naprawdę przynależy i kim jest? To pytania na które Helena szuka odpowiedzi. Nie wszyscy są przychylni tym poszukiwaniom i jej samej, jednakże pojawia się i wspomaga ją ktoś kto sprawia, że nie mamy pewności czy Helena powróci do Walii i poślubi Neda....

Książka napisana jest w miarę lekko. Przyjemnie się ją czyta, aczkolwiek wspomnienia wojenne przedstawiane przez bohaterów wyciskają z oczu łzy. Pomysł na fabułę naprawdę dobry! Czytywałam zastrzeżenia do nieznajomości przez autorkę realiów w Polsce i karykaturalnego przerysowania wizji kraju komunistycznego. Ja jednak skupiłam się na samej historii Heleny, więc nie drażniło mnie to. Przerysowana za to wydawała mi się miłość Neda-gdzieś spotkałam określenie jej jako "naiwnej" i myślę, że to dobre słowo w tej sytuacji. Ogólnie rzecz ujmując treść wciągająca i jeśli potraktujemy "z przymrużeniem oka" niedociągnięcia, to warta przeczytania!



Książkę zgłaszam do konkursu konkursu
Stron 464

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz